Wygrzebałam projekty z pierwszego malowania na tablecie. Fajna zabawka, choć wymaga wprawy. Rysunki zrobiłam odręcznie cienkopisem, zeskanowałam i pomalowałam w Photoshopie. Wcześniej próbowałam bawić się farbami, jednak efekt komputerowy zdecydowanie bardziej do mnie przemawia. Ech, dziecko XXI wieku ze mnie, cóż poradzić...
A sukienki jak widać dość różne, choć każdą z nich chciałabym mieć. Tylko najpierw większa szafę musiałabym kupić. I buty do sukienek. I torebki. I kolczyki, naszyjniki...
Piękne, klasyka, a na topię :)!! Czy tę rock'n'roll'ową nie próbowałaś już uszyć? :)
OdpowiedzUsuńDokładnie takiej nie próbowałam. :)
Usuń