A dokładniej II Węzłowy Charytatywny Kiermasz Świąteczny.
Wczoraj prawie cały dzień spędziłam w Duszpasterstwie Akademickim "Węzeł" przy moim stoisku z biżuterią. Trochę zmarzłam, ale wspólne marznięcie zbliża ludzi, więc nie narzekam (teraz, siedząc w ciepłym domu). Kupujących nie było za wielu, ale byli i im dziękujemy. Tym bardziej, że część dochodu została przekazana Grupie Charytatywnej dla podopiecznych. Mam nadzieję, że pieniążków będzie wystarczająco dużo, aby pomóc.
Oglądający przychodzili głównie po Mszach św. W międzyczasie (którego było sporo) udało mi się zrobić część projektów na Artystyczne Projektowanie Tekstyliów Dekoracyjnych, więc myślę, że udało mi się dobrze wykorzystać czas. W domu pewnie bym się nie zabrała za to. ;)
Żałuję, że zrobiłam zdjęcia jedynie swojego stoiska. Myślę, że niebawem pojawią się jakieś zdjęcia na węzłowym facebooku.
Puchowa kamizelka była niezbędna. Choć niewystarczająca... ;)
Polubcie fanpage Olborska Design, żeby być na bieżąco i wiedzieć o wszystkich ważnych wydarzeniach.
Od zeszłego roku to troszkę się rozrosło to Twoje stoisko :)...
OdpowiedzUsuńhmm... no rozrosło się o bransoletki i kilka naszyjników. No i o ileś par kolczyków pewnie też. :) Ale wolałabym, żeby więcej zniknęło ;)
OdpowiedzUsuń