Niedawno czytałam kilka artykułów o polskiej blogosferze. Podobna przesycona, zamknięta, ale i mająca siłę i potencjał. Z jednej strony moc, z drugiej bylejakość. Nowa przestrzeń dla marketingu, ale i dla osób czekających na darmowe produkty do testowania i lansowania. Ciekawe, gdzie będę za pół roku? A za rok? Za trzy lata? Czy będę w ogóle? Pytań i wątpliwości jest wiele.
Są też plany, są ambicje i chęci, ale czas pokaże, czy byłam gotowa na ten pierwszy raz. Choć nie do końca taki pierwszy... ale to innym razem.
Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńTrzeba działać, realizować siebie i nie poddawać się!!! Powodzenia!