środa, 24 października 2012

Motyw florystyczny

Maglowany stokroć nigdy się nie znudzi.

Tkaniny w kwiaty były od zawsze i na zawsze pewnie z nami pozostaną. Bez względu na to, czy się je lubi, czy nie, dobry projektant powinien umieć zrobić przyzwoity wzór na tkaninę z tym motywem. Ja nie wiem, czy lubię, czy nie. Jeśli jest taki temat, to nie protestuję, choć powtarzał się już kilkukrotnie. Znudzona nie jestem. Wypalona też nie, bo jeszcze wiele kwiatów do namalowania przede mną. :) A ekspertem jeszcze bym się nie nazwała.

Poniżej dwie fotografie, które wybrałam, będąc na III semestrze, więc dawno temu. Wtedy musieliśmy narysować, wydrukować, powycinać kwiaty i ręcznie je ułożyć we wzór. Mozolna praca strasznie, o czym przekonała się nawet część rodziny. Kwiatów zostało mi sporo, więc później wykorzystywałam je wielokrotnie.

Zaczęło się tak - na jakimś portalu dla fanów fotografii znalazłam różne zdjęcia kwiatów i wybrałam do dalszej pracy poniższe dwa. Niestety nie wiem, kto jest ich autorem. :( Wtedy nie zapisywałam takich rzeczy i się tym zbytnio nie przejmowałam... Teraz już nie popełniłabym takiej gafy. Pozwalam sobie jednak zamieścić te zdjęcia, gdyż nie wykorzystałam ich bezpośrednio, ale przerysowałam je, co widać niżej - ołówkiem i piórkiem.







Poniżej jest zestawienie różnych wersji.



Bardziej przydały mi się rysunki piórkiem, których użyłam do zaprojektowania wzoru.


I stworzyłam planszę zaliczeniową. Która i tak musiała zostać zmieniona, historia z zaliczeniem była dość długa i dla nas nieciekawa, ale się udało. :)



Jak wspomniałam, kwiatków powyższych użyłam jeszcze kilkukrotnie. Poniżej widać "śnieżynkę", z której został zaprojektowany wzór na V semestrze.

Tutaj można kupić poszewkę na poduszkę z powyższą "śnieżynką" :)





Jakoś w międzyczasie i bardzo na szybko powstało też coś takiego, takie niby wiatraczki.


I wykorzystanie drugiego kwiatka.


I winietki z motywem pąków dostępne do zamówienia tu i tu. :)




 Raz pamiętam, jak nie mając papieru do prezentów obkleiłam mężowi paczkę białym papierem i tymi kwiatkami. :) Prezent rzucał się w oczy i wybijał się spośród innych pod choinką. :)

Do kwiatków tychże nie podchodzę z wielkim sentymentem, jednak wzór w "śnieżynki" umiłowałam miłością prawdziwą. Czy wieczną, to się okaże. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *