środa, 31 października 2012

Oczko wodne i kilko zabawy

Czyli dywanik do dziecięcego pokoju.

Wykładzinę z uliczkami już wszyscy znamy, teraz czas na coś nowego. Widziałam już bardzo różne propozycje, które nie tylko zdobią, dają ciepło, ograniczają ryzyko poślizgnięcia się, ale także bawią.
Jak byłam mała, nie miałam w swoim pokoju jakiejś bardzo kolorowej podłogi. Wykładzina miała na sobie jakby kratkę, która wyznaczała prostokąty i kwadraty. Miejscami kontury się nie stykały, kolorystyka zachowana była w palecie brązów. Mimo tak "niedziecinnego" dywanu potrafiłam zrobić z niego użytek również do zabawy. Wybrane przez mnie kształty określały granice pokojów lalek czy miejsca parkingowe dla aut.

Dziecięca wyobraźnia jest dużo bardziej wybujała niż dorosłych. Warto jednak ją pobudzać u naszych pociech. Stąd też pomysł na dywan z obrazem stawiku. Jeziorko nie jest wskazaniem na konkretną zabawę, ale przemienia przestrzeń pokoju w inny świat. Siedząc na liściu nenufaru łatwiej o fantazjowanie na temat szalonych przygód z bocianem, żabą i rybami. Liście mogą służyć również za pokoje czy łóżka dla lalek, mogą wyznaczać tor dla samochodów. Można, siedząc na dywanie, zrobić sobie piknik nad wodą lub skakać z listka na liść.

Prezentuję dwie wersje - bardziej dosłowną, z odbiciami zieleni w wodzie oraz bardziej geometryczną. Wybór należy do potencjalnych użytkowników oraz możliwości technologicznych. Ciekawa jestem, jak obie wersje by wyglądały po wytkaniu...



Jakieś dwa tygodnie temu w ramach zajęć Technologia i modelowanie wyrobów specjalnych byliśmy gościnnie w łódzkiej firmie Dywilan, która, jak łatwo można się domyśleć, produkuje dywany. Wycieczka, jak wycieczka, krosno jak krosno (jedynie dużo większe niż to, które mamy na uczelni i z dodatkowymi mechanizmami umożliwiającymi tkanie dywanów metodą face-to-face). Dowiedziałam się jednak ciekawej rzeczy - firma ta produkuje dywany według projektu klienta!!! Nie wiem niestety, jak wygląda kwestia kosztów. Tutaj jest więcej informacji. Gdyby ktoś był zainteresowany moimi projektami, proszę o kontakt.

Polub Olborska Design na Facebooku, by być bardziej na bieżąco!

1 komentarz:

  1. Ja może nie miałem tego typu "dziecięcego" dywanu, ale te mi się podobają. Co prawda, żeby to pasowało do pokoju to kolorystyka nie w moim guście, no ale ;) Te dziecinne zabawy w żabę i boćka i dywan byłby wykorzystany :P

    OdpowiedzUsuń

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *