Poniżej przeredagowany delikatnie esej na zaliczenie jednego z przedmiotów. :)
Dla
większości ludzi tekstylia to głównie odzież. Piękne materiały, balowe suknie celebrytów, niezrozumiałe pokazy
haute couture, moda szeroko rozumiana, z drugiej jednak strony sieciówkowe
linie basic, codzienne robocze uniformy, domowe dresy i działkowe koszule w
kratę. Część z tych osób zauważa włókiennicze elementy także we wnętrzach.
Pościel o przeróżnych wzorach i fakturach, dekoracja okien od firanek i zasłon
po finezyjne zazdrostki i proste rolety,
obrusy świąteczne i codzienne oraz dywany – drogie, wełniane, wzorzyste jak
perskie kobierce i te malutkie do łazienki. Wykorzystania tkanin i dzianin w
modzie i aranżacji wnętrz nie trzeba nikomu tłumaczyć. Mnogość asortymentu na
rynku sprawia, że przeciętny człowiek szufladkuje tekstylia do tych dwóch
kategorii, które same w sobie zawierają mnóstwo podziałów i kierunków.
Idąc na
studia, widziałam świat włókienniczy podobnie. Ponadto wydawało mi się, że jest
to stricte kobieca część przemysłu. W końcu tyle się mówi o „łódzkich
włókniarkach”, damski ubiór jest o wiele bardziej zróżnicowany niż męski, a
swetry na drutach robią chyba tylko babcie i ciocie. Gdzie tu miejsce dla
mężczyzny? Osoby bardziej logicznej, konkretnej, ale i bardziej impulsywnej,
mniej cierpliwej. Do tamtej pory inżynier włókiennictwa kojarzył mi się jedynie
z panem zajmującym się budową maszyn szwalniczych, dziewiarskich czy krosien.
Świat tekstylny wydawał mi się strasznie przyziemny i jakby stojący w miejscu.
Ślepo wierzyłam w opinie krążące wśród licealistów, że nie ma w tej dziedzinie
przyszłości, potencjału, że wydział włókienniczy dawno przeżył lata swojej
świetności i to już nie wróci. Byłam jedną z tysięcy osób, która studia
związane z przemysłem włókienniczym traktowała niemal na równi z przyszłą pracą
szwaczki.
Teraz, kiedy
czeka mnie ostatnia prosta do uzyskania tytułu magistra sztuki o specjalizacji
Architektura Tekstyliów w pewnym sensie przeraża mnie moja niewiedza sprzed
tych pięciu lat. Z innej patrząc strony, zamknięte oczy na włókienniczą część
świata tysięcy osób to szansa dla tych z otwartymi oczyma, którzy mają mniejszą
konkurencję na rynku pracy. I w tym miejscu dziękuję nieoświeconym ignorantom,
którzy oglądając filmy żałują, że nie ma jeszcze kurtek z możliwością
ustawienia pożądanej temperatury, wojskowych pojazdów o zmniejszonej wykrywalności
przez radary lub odzieży badającej nasz stan zdrowia czy podającej leki. Ja
wiem, że są.
Odzież z mikrokapsułami uwalniającymi powoli składniki kosmetyków - antycellulitowych, przeciwstarzeniowych itp. |
Tekstylia kojarzą się przede wszystkim z tkaninami, dzianinami, nićmi szwalniczymi. Wszystko to wydaje się bardzo delikatne. Małe wymiary włókien sprawiają, że bagatelizuje się ich możliwości. Do rozwoju komputerów świat się przyzwyczaił. Nikogo nie dziwią nowe ultra cienkie laptopy, tablety czy smartfony. Wykrywanie ruchu naszego ciała wykorzystywane do gier na konsolach jest interesujące, ale powoli powszednieje. Jednak kiedy powie się w towarzystwie trzy słowa na temat skanera 3D ludzkiego ciała ludzie się dziwią. Informacje, które dla nas, studentów Wydziału Technologii Materiałowych i Wzornictwa Tekstyliów są codziennością, które słyszeliśmy na różnych wykładach od wielu wykładowców, zaskakują. I to nie tylko ludzi starszych, czy pracujących w innych zawodach, ale także naszych rówieśników. Zaskakują dotychczasowe osiągnięcia, możliwości, ale i wszechobecność włókien. Wielu osobom wydaje się, że tekstylia są jedynie w naszym codziennym otoczeniu. Zapominają o wykorzystaniu tekstyliów chociażby w medycynie. I nie chodzi mi jeszcze wcale o siatki przepuklinowe, kardiologiczne ,protezy naczyń krwionośnych czy włókna uwalniające leki, ale o zwykłe opatrunki – gazy, watę, bandaże czy opaski uciskowe. Idąc dalej, o ile sieci rybackie czy liny żeglarskie kojarzą się z włókiennictwem, żagle jeszcze też, tak mało kto wie, że w pokryciu kadłubów statków też wykorzystywane są tkane lub dziane struktury. To samo tyczy się geotekstyliów. Wały czy nasypy wzdłuż autostrad czy dróg szybkiego ruchu muszą być w jakiś sposób zabezpieczone i utwardzone. Kiedy zrobić wzmiankę na ten temat w rozmowie nagle dla wszystkich staje się oczywiste, że stosuje się różnego rodzaju siatki. Same drogi też wymagają wzmocnienia i różnych warstw, aby jak najdłużej i najlepiej spełniały swoje funkcje.
Skaner 3D ludzkiego ciała. Można się zeskanować, mieć swojego awatara i zamawiać odzież przez internet z idealnym dopasowaniem, jak przy szyciu na miarę z przymiarkami u krawca |
Najbardziej
jednak ciekawią ludzi osiągnięcia w zastosowaniu tekstyliów w balistyce oraz
tekstronika, jako zupełna nowość (której nawet nie ma jeszcze w słowniku
Word’a). Przyzwyczailiśmy się nieco do faktu, iż wiele nowinek technicznych
spędza pierwsze lata w bazach wojskowych, a dopiero po jakimś czasie wychodzi
na świat do użytku przez przeciętnego konsumenta (o ile się do tego nadaje).
Włókna jako przedmioty lekkie, o niezwykle małych wymiarach, a raczej o
niespotykanej relacji wymiarów wzdłużnych do poprzecznych, nie kojarzą się z
czymś, co mogłoby chronić ludzkie ciało przed pociskami pistoletów czy
odłamkami bomb. Okazuje się jednak, że właśnie te wymiary i właściwości fizyko -
chemiczne włókien są ich niewątpliwą zaletą również w wojskowych koszarach.
Właśnie dzięki tekstyliom kamizelki kuloodporne są coraz wytrzymalsze, czyli
coraz skuteczniejsze, a zarazem coraz lżejsze i mniej krępujące ruchy.
Umożliwiają także wzmocnienia pokrywy pojazdów militarnych. I nie chodzi jedynie
o super wytrzymałe włókna, ale także o strukturę wyrobu tekstylnego lub całego
pakietu. Rodzaj splotu tkackiego, choć wydaje się tak drobnym szczegółem, że
nie wart jest uwagi, ma znaczenie. Tak samo jak sposób łączenia warstw,
wszelkie szwy, ich struktura i umiejscowienie są istotne. Oprócz ochrony
fizycznej, materiały włókiennicze mogą zapewniać też ochronę termiczną lub
przed ogniem. Kombinezony dla jakiś służb specjalnych zajmujących się
skażeniami chemicznymi i radioaktywnymi to widok z niejednego filmu science –
fiction, a przecież wykonanie go nie graniczy wcale z cudem. Niesamowita jest
także odzież wojskowa. Trochę podobna do tej, którą można kupić w sklepach
turystycznych. Gore-Tex stał się słowem – kluczem wśród zwolenników górskich
wycieczek – powinien być w kurtce i w butach. Wiele osób mówi, że najlepszy,
choć nie wie nic na temat jego przepuszczalności i barierowości, ani budowie.
Jedne z najbardziej przyziemnych części odzieży – skarpety – w wersji
militarnej, mimo, że robione w dużej ilości mają bardzo dobrą jakość oraz
wersję zimową i letnią (to akurat wiem z autopsji, mam wątpliwą przyjemność co jakiś czas prania takowych w jakich służą nasi żołnierze w Afganistanie). Nie
obcierają, oddychają, i rzeczywiście dobrze grzeją stopy zimą i nie
przegrzewają latem.
Ralph Lauren RLX Aerotype Jacket - kurtka snowboardowa z tekstylnym panelem do obsługi odtwarzaczy muzyki i telefonów |
Tekstronika
zaś jest jakby bliżej przeciętnego użytkownika. Nie tyle dba o jego komfort, co
o rozrywkę i wszelkie udogodnienia. To najbardziej podoba się młodym ludziom.
Wbudowane w odzież panele sterowania odtwarzaczami muzyki, klawiatury
tekstylne, czy nadajniki GPS dla dzieci w ubrankach lub misiach – to robi
wrażenie. Szczególnie, kiedy dodać fakt, że wyroby te można normalnie prać, i
nie mają w sobie uciążliwego okablowania. Dla osób starszych niesamowita jest
wiadomość na temat koszulek na bieżąco badających funkcje życiowe. Możliwość spędzenia większej ilości czasu z
rodziną w domu zamiast w szpitalu, a będąc jednak pod stałą kontrolą i czujnym
okiem lekarzy. Dodatkowym bonusem jest
możliwość automatycznego zawiadomienia bliskich o pogorszonym stanie zdrowia pacjenta
i przygotowanie w szpitalu odpowiedniego miejsca dla takiej osoby. Wszystko w
pełni zautomatyzowane, ale i nieutrudniające normalnego funkcjonowania. Bez
kilkunastu plączących się kabli i czujników np. przyklejanych do klatki
piersiowej, które ograniczają normalne poruszanie się.
Kurtka rażąca prądem napastnika; filmiki tutaj http://www.no-contact.com/index-2.html |
Większość
wspomnianych powyżej produktów nie przeniknęło jeszcze do codziennego użytku.
Może przyjdzie nam na to czekać jeszcze lata, ale jest to tylko kwestia czasu.
Poza tym trwają przeróżne badania, testy prototypów i ich rozwój. Przemysł
włókienniczy to już nie tylko moda i wystrój wnętrz. To także wiele innych
dziedzin, niektóre z nich, jak np. balistyka są typowo męskie. Włókna zaczynają
zastępować wiele materiałów. Odgrywają niezastąpioną rolę w medycynie i
budownictwie. Po niespełna jeszcze pięciu latach studiów moje spojrzenie na
tekstylia zmieniło się całkowicie. Widzę włókna w wyrobach, w których są one
ukryte. Przede wszystkim jednak dostrzegam potencjał rozwoju tej dziedziny jak
i jej złożoność. Nie jest to już tylko umiejętność szycia, czy robienia na
drutach, do czego wiele osób pewnie sprowadziłoby włókiennictwo. Jest to
ogromny obszar działań technicznych, w których swój udział mają nie tylko
włókiennicy, ale także specjaliści innych branż, takich jak: elektronika,
mechanika, informatyka, chemia, biotechnologia, medycyna, budownictwo. Każdy z
wydziałów naszej uczelni mógłby podjąć badania lub projekty, których częścią
byłyby specjalne wyroby tekstylne.
Tzw. stenty udrażniające żyły przy zakrzepach itp. |
Jako
studenci wzornictwa obserwujemy w pewnym sensie nieco z boku ciekawe zjawisko,
które przewija się od początku w tym tekście. Z jednej strony widzimy zmianę
swojego podejścia do włókiennictwa. Z drugiej nasz stary światopogląd
odnajdujemy jeszcze u wielu znajomych. Mamy kontakt z osobami zaangażowanymi w
rozwój tekstyliów w Polsce i na świecie, obserwujemy postęp, jak zaszedł na
przestrzeni ostatnich lat naszych studiów i ulegamy przekonaniu wykładowców o
potencjale i możliwościach. Jako specjaliści od wzornictwa nie będziemy mieli
aż tak bezpośredniego wpływu na techniczny rozwój, choć z pewnością będziemy
czuwać nad zmianami i śledzić nowości. Zjawisko, które mam na myśli dopiero
nastąpi. Niemożliwym jest, moim zdaniem, aby tak bogate w możliwości surowce i
struktury pozostały w ukryciu i cieniu. Myślę, że za jakiś czas czeka nas
ponowne odkrycie tekstyliów w skali światowej i zmiany w myśleniu
społeczeństwa. Tekstylia były w życiu człowieka można powiedzieć od samego
początku. Pierwsze krosna czy kołowrotki były bardzo prymitywne, wszystko
jednak się rozwijało. Maszyna do szycia swego czasu była wielkim wynalazkiem.
Włókna syntetyczne, choć tak niedoskonałe w pierwszych latach istnienia, też
stały się hitem. Przed nami kolejne odkrycia włókiennicze, które doceni świat.
Część z nich z pewnością już istnieje i czeka na dobry czas. Bądźmy czujni.
Może to nam uda się wybrać odpowiedni moment?
http://www.innovationintextiles.com
http://www.textileworld.com
http://www.crookedbrains.net
http://www.vmi.edu.pl
Wow, ale ciekawy artykuł :) Naprawdę bardzo przydatne informacje ;)
OdpowiedzUsuń